Dla tego żeby zrobić taki filcowy kwiatek będzie nam potrzeba około 20 gr białej wełny czesankowej, folia bąbelkowa, woda, mydło, wałek do ciasta lub kij, farby do wełny.
Na folii bąbelkowej rozkładamy z wełny koła. Wełnę kładziemy po promieniu, cienkimi końcami do środka koła (1)
. Tak rozkładamy 6 placków. 3 z nich większych, a 3 trochę mniejszych. Staramy się rozkłada równomiernie bez dziur (2).
Bryzgamy na wełniane koła mydlanym roztworem. Ja robiłam to przez rozpylacz (3),
można wykorzystać również plastykową butelkę z dziurkami w nakrętce. Przykrywamy drugim kawałkiem folii i wałkujemy po plackach, żeby rozprowadzić wodę (4)
. Teraz możemy nawinąć folię na kij lub wałek i kulamy rolkę po stołu. Kulamy około 100 razy, rozwijamy i zakręcamy folię z drugiego końca, i znów wałkujemy 100 razy. Odwijamy i patrzymy na nasze placki. Wełna już zaczęła się zbiegać i teraz możemy podnieść kółko (5).
Zbieramy go w rękę i trzemy jak przy praniu. Teraz możemy przyłożyć silę. Jeżeli za mało mydła, to nacieramy jeszcze (6,7).
Tak robimy do całkowitego zfilcowywania wełny – koło się zmniejsza, materiał staje się jednolitym, nie widać osobnych włókien (8).
Rozprostowujemy koło delikatnie naciągając brzegi (9).
Przystępujemy do formowania osobnych płatków. Dla tego całe koło rozcinamy po promieniu nie dochodząc do środka 1 cm (10).
Zaokrąglamy płatki, ścinając zbędne kawałeczki (11,12,13).
Znów mydlimy placek i masujemy w rękach, żeby zamydlić ścięcia (14). Rozprostowujemy płatki (15). To wszystko powtarzamy dla każdego koła (16).
Wypłuczemy placki w gorącej i następnie w zimnej wodzie. Tak otrzymaliśmy 6 placków z płatkami. Składamy z nich kwiatka. Na dół kładziemy największy placek, na sam wierzch – najmniejszy.
Przystępujemy do farbowania kwiatka. Przed farbowaniem zanurzamy go w octowej wodzie na kilka minut, wyciągamy i lekko wyciskamy. Bierzemy farbę do wełny i przygotowujemy według przepisu. Ja będę farbowała w turkusowy kolor, ale żeby go przyciemnić kapnęłam kilka kropel czarnej farby (17).
Do naczynia nalewamy wodę z farbą i zanurzamy w niej kwiatka (18). Farba nie musi całkiem pokrywać kwiatka, a będzie stopniowo nasączać kolejne płatki. Podgrzewamy naczynie na wolnym ogniu i trzymamy kwiatka w gorącej ale nie gotującej się farbie około godziny, następnie zanurzamy wystające płatki na kilka minut. Wyciągamy kwiatka z farby i dokładnie płuczemy aż woda nie będzie przezroczystej. Znów zanurzamy na kilka minut w octowej wodzie żeby utrwalić kolor. W taki sposób otrzymaliśmy 6 placków pofarbowanych w różne odcienia turkusu (19, 20). Zbieramy z nich kwiatek zaczynając od największego i najbardziej ciemnego i na wierzch kładziemy najmniejszy i samy jasny. Formuję kwiatek na palcu (21,22)
przydając mu półokrągłą formę. Pozostawiamy go do całkowitego wyschnięcia, zszywamy wszystkie płatki razem, przyszywamy zapinkę i nasza ozdoba gotowa.
My tutorial Fun coat scarf