poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Felted scarves with alpaca wool

Poznawanie wełny alpaki idzie dalej, ma ona swój dośc kapryśny charakter.Cały czas wyślizguje się z całości.
Wczoraj filcowałam brązowy szal z futerkiem i rozgrzebywałam alpacze runo. Nawet zakurzone jest miękkie, pachnie zwierzątkiem, jest takie żywe. Miałam dużą przyjemnośc grzebac i rozdzielac  pasemka, ale filcuje się ciężko.
Oto dwa szale powstałe z różnych kolorów wełny
Pierwszy powstał z długiej wełny Fawn
Felted scarf with alpaca wool Cream
Oprócz wełny merino i alpaki tu jeszcze włókna wiskozy
Drugi właśnie robiłam wczoraj, futerko jest już szersze - uczę się, powstało z krótszej odmiany Brown
Felted scarf with alpaca fur Brown



11 komentarzy:

  1. Niesamowite sa te szale. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Prześliczne! I musi być bardzo milutkie w dotyku. Ach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ milusie futrzaki :-) Z runa w runo :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten jaśniutki bardzo mi się podoba ,taki delikatny ,a ten drugi sprawia wrażenie prawdziwego kożuszka.Bardzo ciekawe te alpaki i Twoje szale z ich użyciem świetne:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. They are lovely and soft looking; makes me reconsider working with alpaca!

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW! Świetne są! nie mogę się nadziwić...

    OdpowiedzUsuń
  7. Galina--How lovely and feminine (and warm- looking!!)

    OdpowiedzUsuń
  8. This is great !
    It looks so soft and warm and luxurious

    OdpowiedzUsuń
  9. Galu, świetne propozycje :) utrzymane w zgodnie z modnymi trendami na obecną jesień/zimę. Strzał w dziesiątkę!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.