W przed dzień warsztatów w Poznaniu przeszedł huragan "Ksawery" i trudno było dotrzeć do pracowni na Zamku . Jednak zasypane śniegiem drogi i gołoledź nie przeszkodzili nam zebrać się w pracowni i posłuchać moich opowieści o wełnie , oraz pofilcować.
Na początku pokazałam kilka swoich prac - szali , beretów z różną teksturą i formą , opowiedziałam o wełnie, materiałach , które wykorzystuje w pracach .
przymiarka
A potem zaczęła się próba wełny . Wszystkim chciało się spróbować stworzyć swój przedmiot metoda filcowania - wybraliśmy filcowanie etue na telefon - mała forma , ale można zrobić dekoracje różnymi włóknami, nauczyć się rozkładać wełnę i popracować z szablonem .twórczy proces
Kiedy wszyscy pracowali nad etue , ja pokazywałam rozkładanie i filcowanie szala z dodatkiem włókien wiskozy, jedwabnych i bawełnianych tkanin, nitek , różnymi efektami - siatką , falbaną , falami , laminowaniem , ogonami .
W kilka rąk rozkładanie idzie szybko
czas wyjmować rezerwę Etue gotowe
A to jest nasz piękny szal
Dziękuję bardzo mojej asystentce Justynie , za pomoc , oraz wszystkim zdolnym uczniom.
TU jeszcze kilka zdjęć z warsztatów
Brawo :) Jak ja się cieszę że tak pięknie promujesz filcowanie :) Zamek z profesorem Jędrzejem to super miejsce do promocji technik filcowania. Gratuluję i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWszystko robiłam jak mnie kazałaś ;)
UsuńGalu Ty cudowna kobietka jesteś,gratuluję Ci serdecznie:)
OdpowiedzUsuńfajnie było na Zamku ;)
UsuńPodziwiam Twoją pracę! Wspaniale, że dzielisz się swoją wiedzą. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCzasami łatwiej jest zrobić niż nauczyć , ale temu ja się uczę
UsuńAsystentka również dziękuje :))) Pozdrówka serdeczne i mamy nadzieję że kiedyś zdarzy się jakaś powtórka.
OdpowiedzUsuńFajnie że odezwałaś się :), jasne że powtórzymy
UsuńPani Galino, niezmordowana z Pani osoba i jak zwykle pełna twórczej weny. Szale bajeczne. Jestem pełna podziwu. Żal tylko,że te warsztaty były tak daleko.
OdpowiedzUsuńUściski. Ivaszka
O filcowaniu , to mogę mówic bez końca :)
UsuńTak mi szkoda, że w Łodzi nic takiego się nie odbywa.
OdpowiedzUsuńZamek w Poznaniu odwiedziłam na początku listopada.
Tak bym chciała skorzystać z Twoich rad.
Pozdrów proszę ode mnie Kołobrzeg, miasto mojego dzieciństwa.
W Łodzi też dużo się odbywa, tylko trzeba poszukać
UsuńGratulacje piękna foto relacja z warsztatów! Nawet Ksawery nie dał ci rady! :):):) Nie ma to jak pozytywnie zafilcowana osoba! Pozdrawiam wszystkich z ciepłego Szczecina (u nas + 7 C)
OdpowiedzUsuńŻyczę równie pięknych inspiracji w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuń