sobota, 6 listopada 2010

Felted set - scarf, beret, mitts

Co szukam teraz - w te deszczowe, ciemne wieczory?

Nie pojawiają się na moich szalach kwiaty, kolory przeważają  raczej jesienne- żółci, brązy, zgaszone zielenie, szarości i tajemnicze fiolety.
Filcuje szale i zastanawiam się - co dalej, w jakim kierunku iść - kapelusze? ubrania? skomplikowane   techniki? farbowanie? a może coś zupełnie innego ?
Może powinien nadejść taki czas zastanowienia się ....
A na razie komplet Jedwabno-filcowy  szal, beret i mitenki
Jedwab ręcznie farbowany szyfon.
Felted scarf


  
Felted mitts



Szal jest bardzo lekki przy rozmiarze 200/40 cm warzy mniej niż 150gr (nie mam dokładnej wagi) i to z "naszej" hiszpanki

11 komentarzy:

  1. Piękny jesienny komplet. Czy to przy tym szyfonie walczyłaś z farbowaniem? W każdym razie fajnie wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to właśnie ten szyfon - została zieleń khaki, bordo, cały brąz spłynął ))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny komplet!
    Bardzo mi się podoba kolorstyka, ażur w szalu i pomarańczowe kropy. Tylko te frędzle mi jakoś nie grają ...

    OdpowiedzUsuń
  4. )))) Dzięki! Na foto frędzle mają za mocny kolor, w realu oni takie jak rude kuleczki ))) Ciężko zrobic foto - za ciemno

    OdpowiedzUsuń
  5. Te frędzelki są włóczkowe? Już podziwiłam na flickrze mitenki i tak się zastanawiałam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak włóczkowe. Mitenki trochę nie tak jak zawsze zrobiłam - bez palca

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne kolory Ziemi Piękno zaczarowane w cudownym materiale jakim jest czesanka :)))Pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Joliko! ładnie to ujęłaś ))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ ta "hiszpanka" Cię Galu słucha!!! Pewnie to lata doświadczeń sprawiły, że każdy włosek pod Twoimi dłońmi mięknie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki Kinga )))) Z miękkiej wełny meryno to lżej to jasne, ale "ujarzmić" "niegrzeczną" to trudniej

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.