To już pierwszy dzień Nowego 2011 roku - mija mi spokojnie i fotograficznie- komputerowo.
Planowałam dziś pójść na fotografowanie zimowych cudów, ale w nocy lał deszcz, i od śniegowych cudów zostali tylko lodowe kryształy
W sylwestrową noc na stole palili się świece, a w zasięgu ręki miałam kawałki tkaniny, więc powstali topione kwiatki ))))
Fabric flowers
A teraz kilka słów o minionych Świętach, które spędziłam w Warszawie. Po za smacznym jedzeniem i piciem, ciekawymi rozmowami z nowymi znajomymi, w świąteczny poniedziałek odwiedziłam Galeria Las Rąk . Las Rąk to nowo powstała Galeria rękodzieła w centrum Warszawy - przytulne wnętrze, miłe pomocne dziewczyny. W tej galerii są i moje dzieła - mitenki, torebki, szaliki. Zapraszam do odwiedzania, podziwiania i kupowania )))))
A oto co Mikołaj położył pod choinkę za moim pośrednictwem
Rękawiczki dla miłośniczki koni Felted gloves - Horse
I szal Wiśniowy jogurt Felted scarf Cherry yogurt
Inne foto można zobaczyć TU
Lodowe kryształy też piękne a twoje prace na równi z nimi. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym ROku !
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tymi rękawicami dla miłosniczki koni. Napewno się ucieszyła. Fajnie te konie wykombinowałaś.
Dzięki dziewczyny! Koni "kombinowałam" - nie to słowo - nie było łatwo nawet przerysować z monitora )))))
OdpowiedzUsuńŁadne są Twoje kwiatowe broszki:-)
OdpowiedzUsuńA filcowe cudeńka również!
Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrego roku:-)
Na moim biegunie zimna nie ma takich kryształów. Nie ma też gdzie już śniegu odwalać.Twoje broszki, niby tylko zwyczajna technika, a jednak inne, oryginalne, urzekające. Zresztą za co się nie weźmiesz, wychodzi arcydzieło.Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! Odwilż była chwilowo, i znów jest chłodno (((
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę siedzieć bezczynnie - stąd te broszki ))
Życzę wszystkim twórczego roku!