W zaszłą niedziele ufilcowałam kamizelkę - żakiet. Przy okazji robienia tej kamizelki nareszcie zrobiłam stały wykrój, a to za każdym razem sposobiłam kawałki folii, teraz już wycięłam wykrój na stałe.
Kamizelka powstała z trzech kolorów wełny - kasztanowy, toffi i rudy, i całej masy szmatek i niteczek w pasujących kolorach. Kamizelka jest jednostronna i ufilcowałam ją za około 5 godzin. Wełnę układałam w 2 warstwy, nie za cienko, bo to nie miała być cienka sztuka. Ale wyszła nie za gruba, bardzo mi się spodobała jak leży, jest wygodna i ciepła. Rozmiar w sam raz na mnie i osobę trochę większą . W biuście 50 cm, długość około 68 cm, zapinana na oryginalny drewniany guzik
Felted vest jacket patchwork.
Wool, silk fabrics, fancy yarn, fiber
Wieksze foto mozna zobaczyc FLICKR
Tu jest dopiero misz masz! bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMisz masz jest najlepszy ))))
OdpowiedzUsuńŚwietna. Jestem pod wrażeniem. Czy ona jest w całości filcowana czy zszywana z części ... te 50 cm. w biustach ... powaliła mnie u mnie to byłaby 1/2 czy tak mam to czytać ?:))
OdpowiedzUsuńW biuście 50 to jest 1/2, filcowana w całości nie jest zszywana
OdpowiedzUsuńDziękuję !